
O mnie
Piszę, bo … lubię
Mam na imię Ewa. Blog, podobnie jak wcześniej profil na Instagramie (@ile_mnie_to_ja) założyłam, by opisywać swoje zmagania z nerwicą i prezentować różne teorie oraz rozwiązania, jakie znalazłam w trakcie choroby i odnosić je do swojego przypadku.
Założyłam go również po to, żeby przelewać na wirtualny papier to, co mi aktualnie w duszy gra i co mnie interesuje. Nie zawsze człowiek ma z kim podzielić się swoimi refleksjami, więc to jest dla mnie miejsce, gdzie mogę to zrobić. Wszystkie teksty piszę sama. Sama również przygotowuję grafiki, korzystając z banków bezpłatnych zdjęć i programów do ich obróbki. Sprawia mi to wiele radości i jest odskocznią od codzienności. Jestem samoukiem, dlatego nie wszystko jest idealne. Staram się jednak, by blog był przyjazny czytelnikowi.

Z “nerwicy” wyleczyłam się sama, bez leków. Konkretnie chorowałam na zaburzenia lękowe uogólnione z atakami paniki i agorafobią, czyli inaczej zespół lęku napadowego.
Oczywiście nadal dopada mnie – jak każdego z nas – od czasu do czasu niepokój. Tyle, że teraz wiem, jak sobie z nim radzić i nie wpływa on negatywnie na moją aktywność. Od kilku lat nie mam już ataków paniki ani agorafobii.
Jaki był przebieg choroby u mnie, jak i czemu się zaczęła, kiedy skończyła, co robiłam, żeby ją wyleczyć, możesz przeczytać w kategorii “Moje doświadczenia z nerwicą”. Być może odnajdziesz siebie w opisie mojego przypadku.

Z nerwicy wyleczyłam się bez leków, ale przez pewien czas stosowałam suplementy diety i preparaty ziołowe oraz różne techniki medytacyjne i recepty dla mózgu. Może moje wpisy będą dla Ciebie przydatne. A może świadomość, że inne osoby też na to chorują, przyniesie Ci ulgę.
Pamiętaj jednak, żeby swoje dolegliwości zawsze najpierw skonsultować z lekarzem lub psychoterapeutą, bo czasem pomoc specjalisty może okazać się niezbędna.
Moje zainteresowania
Jeśli chodzi o mnie, to oprócz poznawania tajników psychiki ludzkiej, interesuję się terapiami naturalnymi i ziołolecznictwem. Większość dolegliwości staram się leczyć bez leków, stosując tzw. sposoby naszych babć.
Interesuję się także rozwojem osobistym i lubię popracować w swoim ogrodzie. Jestem pasjonatką wszelkiego rękodzieła. W wolnym czasie wykonuję ozdoby w technice decoupage i egg craving. Od pewnego czasu uczę się szyć.
Mam dwie córki, studentkę i licealistkę. Ponieważ są już “odchowane”, ulegam czasem pokusie wypowiadania się na temat wychowywania dzieci na podstawie własnych doświadczeń w tym zakresie. Nie ustrzegłam się, niestety, błędów. Ale staram się je naprawić.

Zapraszam Cię do wspólnej podróży po zakamarkach naszej psychiki i naszego ciała!
Mam nadzieję, że blog będzie merytoryczny i ciekawy.